Nikolas Brender, redaktor naczelny ZDF w latach 2000-2010, prosi Angelę Merkel o wycofanie polityków z mediów publicznych w roku 2013 i próbę ograniczenia ich wpływu na nadawców.
Brender prośbę swą uzasadnia praktyką gospodarczą: jego zdaniem w prawidłowo działających przedsiębiorstwach członkowie organów nadzorczych powinni zrezygnować z udziału w posiedzeniach i głosowań, a w tej chwili przynajmniej 40 aktywnym politykom zasiadającym m.in. w radzie nadzorczej ZDF bardziej leży na sercu interes partii niż nadawcy.
Brender zarzuca kanclerz Niemiec, że także trzej ministrowie jej rządu (w tym Maria Böhmer, wiceprzewodnicząca CDU oraz Philip Rösler, Minister Gospodarki i Technologii Niemiec) zasiadają w radzie ZDF, ostrzega ponadto przed dalszym zaangażowaniem polityków w pracę mediów przywołując przykład prawnika Hansa Michaela Streppa, byłego rzecznika prasowego CSU, który podał się do dymisji kilka dni temu po tym, jak próbował telefonicznie wywrzeć wpływ na redakcję celem zmiany zawartości materiału informacyjnego w programie „heute” w telewizji ZDF. Strepp miał rzekomo blokować materiał o cieszącej się dużym poparciem bawarskiej SPD, chcąc w ten sposób zmniejszyć konkurencję dla swojej partii.
Powiązania polityki i biznesu to ostatnio w Niemczech drażliwy temat. W kłopoty popadł na początku tego tygodnia Peer Steinbrück, kandydat SPD na kanclerza Niemiec. Okazało się, że Steinbrück za swoje wykłady i uczestnictwo w debatach dostaje każdorazowo 15-20 tys. euro. Burza doprowadziła do powstania projektu ustawy CDU, CSU i FDP – w życie wejdzie obowiązek podawania do wiadomości publicznej kwot dochodów osiąganych poza polityką w dziesięciu dodatkowych progach. Dotychczas najwyższy próg wynosił 7.000 euro, co zdaje się być sumą dużo za niską przy dochodach w wysokości kilkuset tysięcy euro rocznie osiąganych przez najbardziej przedsiębiorczych polityków.
Apel Brendera ukazał się w formie listu w dodatku pt. „Christ & Welt“ tygodnika „Die Zeit“. Kadencja Brendera jako redaktora naczelnego ZDF nie została przedłużona w 2010 roku. W gremiach ZDF zasiadali w tym czasie głównie przedstawiciele rządzącej koalicji.
Źródło: kress.de, n24.de, Gazeta Wyborcza
31.10.2012