„Spiegel Online“ i „Financial Times Deutschland“ donoszą, że „Frankfurter Rundschau“ ogłasza upadłość. „Frankfurter Rundschau“ i „Berliner Zeitung“ należą do jednego koncernu MDS, a ich redakcje są ze sobą połączone. Okładka „FR” powstaje więc w Berlinie, redakcja DuMont dostarcza na nią materiał. Jest więc pewne, że upadłość „FR” będzie miała poważne skutki także dla redakcji „Berliner Zeitung”.

„Frankfurter Rundschau” to niemiecki dziennik wydawany od 1 sierpnia 1945 roku, obecnie w nakładzie 114 780 egzemplarzy. Gazeta została założona z polecenia amerykańskich władz okupacyjnych, aby propagować idee wolnościowe i wartości demokratyczne w powojennych Niemczech. Obecnie udziały w „FR“ oprócz domu mediowego MDS (50%) mają także holding mediowy ddvg (40%) oraz Fundacja Karla Gerolda (10%). Rzekomo udziałowcy mieli ostatnio sprawdzać w serwisie kress.de, jak w ich przypadku wypadłoby wprowadzenie gazety w formie internetowej zamiast ogłaszania upadłości – informacja taka pojawiła się w serwisie kress 28 października 2012 r.

Ostatnio wydawca „FR“ opublikował dane sprzedażowe za 2010 rok, z których jasno wynikały straty w wysokości ponad 18 milionów euro. Na 13 listopada 2012 r. w siedzibach „Frankfurter Rundschau” i „Berliner Zeitung” zapowiedziano spotkania pracowników, podczas których gazeta ogłosiła komunikat, że nie jest w stanie dalej pokrywać strat, jakie od lat przynosi gazeta. 487 pracownikom „FR” zagwarantowano wypłatę wynagrodzenia do końca stycznia.

Nieoczekiwana wiadomość pobudziła pracowników „FR“  do działania. W komunikacie skierowanym do czytelników gazety zapewniają, że dziennik tworzony jest z pasją i że ich wsparcie przyniesie gazecie przyszłość.  „Będziemy opisywać wydarzenia w Nepalu i Afryce Południowej, z Berlina i Frankfurtu-Bonames. Będziemy donosić o wielkiej polityce i drobnych złodziejach rowerów, o sporcie, kulturze i gospodarce. Będziemy drukować gazetę i dostarczać ją do Państwa” – przekonują. Powstał także projekt wydawania gazety na iPad i w internecie. „Dziennikarze potrzebują perspektywy zawodowej” – protestuje również Niemiecki Związek Dziennikarzy (DJV – Deutscher Journalisten-Verband), który apeluje do zarządu koncernu M. DuMont Schauberg o zaniechanie zwolnień w „FR”.

Upadłość „FR” to jedna z wielu informacji o zwolnieniach i problemach finansowych  dotyczących mediów. Dopiero co ogłoszono zakończenie wydawania papierowej wersji amerykańskiego „Newsweeka”,  w kłopoty wpadł także najważniejszy dziennik hiszpański „El País”(nakład 2012 ok. 400 tys. egzemplarzy), który zwolnił 1/3 ze swoich 150 pracowników, od grudnia niemiecki magazyn miejski „Prinz” nie będzie się ukazywał drukiem. Niestabilna jest także sytuacja gazety „Financial Times Deutschland” – decyzje w jej sprawie zapadną 21 listopada b.r.

Czytaj też: Cyfrowa przyszłość niemieckiej prasy

Źródła: kress.de, Spiegel Online