Występuję przed wolnymi mediami wolnych zjednoczonych Niemiec i wolnymi mediami wolnej Polski ? dwadzieścia lat temu, nie potrafiłbym sobie tego nawet wyobrazić. Dziś po dwudziestu latach chciałbym powiedzieć: dziękuję ci Polsko!

Te słowa Lorenza Caffiera, ministra spraw wewnętrznych Meklemburgii-Pomorza Przedniego zapewne na długo zapadną w pamięci gości środowej inauguracji II Polsko-Niemieckich Dni Mediów. Ale tak ważnych i bogatych w znaczenie słów padło o wiele więcej.

"20 lat później" - to motto  II Polsko-Niemieckich Dni Mediów, które rozpoczęły się w środowy wieczór, 17 czerwca br., w Szczecinie, w Zamku Książąt Pomorskich. Miejscem uroczystości inauguracyjnej była Opera na Zamku, a gospodarzami byli Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Władysław Husejko i Prezydent Miasta Szczecin Piotr Krzystek.

Zaszczyt otwarcia i powitania gości uroczystości inauguracyjnej przypadł Marszałkowi Województwa Władysławowi Husejce.

- Wtedy, przed dwudziestu laty celem było pojednanie obu naszych narodów, dziś wyzwaniem jest partnerstwo i wspólna przyszłość - podkreślał Marszałek Husejko.  W jego opinii - jak powiedział - dla mieszkańców przygranicznego regionu takie wydarzenia jak Dni Mediów mają niezwykłe znaczenie.

Po wystąpieniu marszałka głos zabierali przedstawiciele głównych organizatorów Dni Mediów: Kierownik Programów dla Europy Środkowej, Południowo-Wschodniej, WNP, Chin Fundacji Roberta Boscha - Joachim Rogall, oraz Dyrektor-Członek Zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej - Albrecht Lempp.

- Dla fundacji, którą kieruję, takie spotkanie jak dzisiejsze, to ukoronowanie pracy w zakresie współpracy między polskimi i niemieckimi mediami - mówił przedstawiciel Fundacji Roberta Boscha Joachim Rogall  - Dni Mediów pokazują, że stosunki polsko-niemieckie są lepsze, niż możemy to usłyszeć z doniesień medialnych. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy wieczór i równie ciekawy jutrzejszy dzień.

Brawa, już na początku przemówienia, zebrał przedstawiciel Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej Albrecht Lempp, który swoje wystąpienie wygłosił w języku polskim: - Piękny widok, cała opera wypełniona po brzegi. Chce się powiedzieć: czym chata bogata. I na dodatek wystrój nawiązujący do naszego tematu "20 lat temu..." - żartował.

Albrecht Lempp mówił o tematach, które będą poruszane podczas trzydniowego spotkania: oświata, wiedza i kompetencja medialna.

- To ostatnie rozumiane jako zdolność wyboru, opanowania strumienia informacji, który nas zalewa - wyjaśniał. - Ale też kompetencja redaktorów i dziennikarzy, którzy są odpowiedzialni za obraz jaki kształtują.

On dokonał też symbolicznego otwarcia Dni Mediów wypowiadając tradycyjną formułę: Polsko-Niemieckie Dni Mediów uważam za otwarte. Tuż potem inauguracyjny wykład wygłosił prof. Horst Teltschik, który w imieniu kanclerza Niemiec negocjował porozumienie z Polską przed dwudziestu laty.

- To były najdłuższe negocjacje, jakie prowadziłem w swojej karierze, ale też i najciekawsze - przyznał.

Podkreślił, że kiedy dwadzieścia lat temu, Lech Wałęsa w rozmowie z Helmutem Kohlem mówił, że to, co dzieje się w Niemczech doprowadzi do ich zjednoczenia, nie wierzył w takie proroctwo. Prof. Teltschik przypomniał niektóre z punktów wynegocjowanego wówczas traktatu polsko-niemieckiego.

- Pomimo naszej tragicznej historii, która cechowała nasze stosunki, chcieliśmy patrzeć w przyszłość i razem rozwiązywać nasze problemy - przypomniał, zaznaczając, że ratyfikowanie traktatu przez Niemcy to duża zasługa Kohla, który mocno na to naciskał. - Kohl nigdy nie kwestionował granicy na Odrze i Nysie, ona dla niego zawsze była ostateczna.

Zdaniem Horsta Teltschika kwestia granicy była jedną z ważniejszych spraw, które zostały uregulowane.

Mówiąc o dzisiejszych problemach Profesor Teltschik podkreślał, że droga współpracy między Polską a Niemcami nie może być jednokierunkowa. - Inicjatywy muszą być z obu stron, one muszą się spotykać. Jestem przekonany, że jeżeli Polacy i Niemcy nie będą podejmowali wspólnych inicjatyw, to nikt inny tego nie zrobi. Mam życzenie, żebyśmy nie tylko mówili o porozumieniu i przyjaźni, ale też działali, żebyśmy  wspólnie coś zrobili dla siebie nawzajem i dla Europy.

Wykład profesora Teltschika był ostatnim z oficjalnych wystąpień na inauguracji. Potem nadszedł czas artystów, którzy zaprezentowali prapremierowe wykonanie "Symfonii Szczecińskiej" Friedricha Schenkera.

- Chociaż muzyka jest prawie nieobecna w czasie Dni Mediów, to jest nasza zemsta, zemsta muzyków - zmusimy państwa do przełknięcia dużej porcji muzyki - żartował kompozytor zapowiadając swój utwór. Ale już poważnie mówiąc, dodał, że Polska odgrywa w jego muzyce znaczną rolę.

Spotkanie na zamku poprowadziła Joanna Osińska z Telewizji Szczecin, która inaugurując wieczór w Operze, podkreśliła, że trzeba pamiętać, jak trudna jest droga do wolności. - A gdy już na nią wstąpiliśmy, to musimy mieć świadomość, że to my jesteśmy wolnością - zwróciła uwagę zebranych na indywidualny aspekt tego wyboru.

Powtórzymy jeszcze na koniec, że organizatorami II Polsko-Niemieckich Dni Mediów są Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej i Fundacja Roberta Boscha, a gospodarzami - Województwo Zachodniopomorskie i Miasto Szczecin.

Dziś przed nami debaty w ramach Forum Mediów PNDM oraz  wieczorna gala finałowa XII edycji Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej.

Więcej informacji i szczegóły programu w Internecie: www.dnimediow.org

Biuro Prasowe Dni Mediów